Sos szpinakowy do makaronu


 Dzisiaj przepis na szybki sos do makaronu, czyli na obiad w 15 minut. Zainspirowała mnie moja "stara" koleżanka Kasia (znamy się do wieków, aż strach policzyć ile to już lat minęło, więc mogę tak napisać ;-)). Sos przygotujemy  w czasie kiedy będzie się nam gotował makaron. Ja, jeśli jestem bardzo głodna, to wodę na makaron gotuję w czajniku, skraca to czas oczekiwania na obiad o parę minut. U nas w domu lubimy czosnek, więc ja wrzucam go do sosu tuż przed wyłączeniem ognia, żeby nie stracił swojego aromatu. Natomiast jeśli nie jesteście zwolennikami jego intensywnego zapachu wystarczy go chwilę podgrzać razem z sosem. I jeszcze jedna rzecz, którą podpatrzyłam u Jamiego Olivera: nie wylewajcie całej wody z ugotowanego makaronu, zostawcie parę łyżek i wymieszajcie je z  sosem i ugotowanym makaronem. A potem jeszcze trochę koniecznie świeżo startego parmezanu i pyszne danie gotowe.



Sos szpinakowy do makaronu

Składniki:
450 g rozdrobnionego mrożonego szpinaku
200 g śmietany 18%
100 g sera pleśniowego
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
pieprz 
sól


Wykonanie:
Zamrożony szpinak wrzucamy do garnka o grubym dnie i rozmrażamy na małym ogniu. Gdy będzie już prawie rozmrożony, ale jeszcze letni dodajemy do niego powoli śmietanę i mieszamy. Dalej podgrzewamy na małym ogniu, żeby śmietana się  nie zważyła, po czym dodajemy pokruszony ser pleśniowy i dalej podgrzewamy do całkowitego rozpuszczenia się sera. Czosnek drobniutko siekamy, dorzucamy do sosu, przyprawiamy i dokładnie mieszamy.

Komentarze

Prześlij komentarz